27 kwietnia w bibliotece szkolnej w kameralnym gronie odbyło się spotkanie miłośników małych zwierzątek myszowatych.
Wzorując się na książce „Dzieci z Bullerbyn”, gdzie Olle Erikson przyprowadził do szkoły Svippa, Lisa – Pontusa, zainteresowani przynieśli swoich pupili. Okazało się, że biała Ebola i brązowy Okruszek są przyjaźnie nastawione do ludzi, ale nie chciały opuszczać bezpiecznych rąk właścicieli. To dobrze, gdyż ze względu na dużą różnicę w rozmiarach zwierzątek nie wiemy, jak zakończyłoby się takie spotkanie.
Zwierzęta te są często mylone – oba gatunki mają długi ogon, małe łapki, wydają piskliwe dźwięki i szybko poruszają się po ziemi. Przyjrzyjmy się kształtowi głowy i oczu. Pyszczek myszy jest mały, wysunięty do przodu i ma trójkątny kształt, szczur ma pyszczek bardziej płaski, ale większy. Oczy myszy są okrągłe, szczura nieco podłużne.
Hodowcy wymienili się doświadczeniami związanymi z hodowlą małych zwierzątek. Przejrzeli też dostępną literaturę na ten temat.
Papiszon Miziołka miał rację. Szczurek to bardzo inteligentne zwierzę.